Anek
Najpierw wypada się przedstawić. Przecież tak anonimowo- bezosobowo zupełnie nie wypada zaczynać znajomości (no chyba, że innego typu interesy ma się na myśli)! A, że tutaj chodzi o sprawy poważne, przedstawić się po prostu trzeba. Ja jestem Ania:
a to będzie Kasia:
(bardziej będzie niż jest, bo chwilowo musi się ogarnąć po zagranicznym sylwestrze).
Razem postanowiłyśmy sobie zdedykować ten wspaniały rok 2013 temu, by w końcu dojść do tego, o co chodzi z tą pracą marzeń.
Otóż, wychowano nas w takim dość romantycznym przeświadczeniu, że można robić to, co się kocha (tak właśnie- KOCHA, nie lubi/akceptuje) i mieć z tego uczciwy pieniądz. Co więcej, gdzieś kiedyś ktoś zasugerował, że praca może być fajna, a z wypłaty co miesiąc może coś jeszcze zostać na marzenia. Tyle, że potem skończyłyśmy studia i przyszło Życie. Niby noworodki wyrwane z łona matki, zostałyśmy zdzielone okrutnym klapsem w pupy i teraz tak oto przyszło nam żyć- mamy niezłe prace, dobrych szefów i wspaniałych współpracowników, ale nie tak to wszystko miało wyglądać. Miało być romantycznie. Miało być wspaniale!
Według portalu pieniądz.pl w Polak w pracy spędza przeciętnie 1937 godzin rocznie. I teraz zadajemy sobie pytanie- czy tak wielki ogrom godzin przeznaczam na coś co kocham i co daje mi satysfakcję, czy też po prostu ten czas spędzam. Wydaję rozrzutnie. Może nawet marnuję?
Tak, wielu ludzi jest bez pracy. Tak, powinnyśmy naszym szefom całować pięty bo są naprawdę fajni i w porządku. Ale. Ale może warto się przekonać, czy jest o czym marzyć? Niech więc 2013 będzie rokiem w którym raz na zawsze rozprawimy się z mitem pracy marzeń. Czy na korzyść- zobaczymy.
Jak to będzie działać? Każdy z 12 miesięcy roku przeznaczymy na zderzenie się z jednym ważnym czynnikiem związanym z pracą marzeń. Pierwszy miesiąc to Praca = Pasja? czyli- czy istnieje coś takiego jak pasja i jak ją odkryć, oraz czy da się tą pasję połączyć z pracą?
Zapraszamy serdecznie!
0 ludzików powiedziało co myśli:
Prześlij komentarz